BoulderFest Reaktywacja – czyli inaczej szczęśliwe zakończenie sezonu na sztucznej ścianie na najbliższe kilka miesięcy!
Zawody oceniam na 10/10! Przystawki w finale sprawiły mi wiele radości, a zakończenie rundy z trzema TOPami i zwycięstwem było najsmaczniejszą wisienką na torcie, a wsparcie widowni bardzo mnie zmobilizowało do walki! 😉
Podczas rundy finałowej udało mi się złapać świetne flow, co sprawiło, że w mojej głowie był tylko spokój i ciekawość – uwielbiam ten stan! Już podczas oglądania boulderów zdawałam sobie sprawę, że są w 100% w moim stylu, nie mogłam nie wykorzystać szansy na zatopowanie prawie wszystkich przytawek!
Po raz kolejny Centrum Wspinaczkowe Kotłownia udowodniła, że posiada ogromny potencjał na organizowanie imprez wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie, czego jej życzę i na pewno przyjadę za rok!
Dzięki Lublin, było bosko
fot. Michał Kordoń